Grzaniec z miodu pitnego i Zbicieni

13 luty 20210

Od 3 tygodni mamy na Podlasiu prawdziwą zimę: taką jaką pamiętamy z naszego dzieciństwa. Zaspy śniegu miejscami sięgają wysokością ponad metr. Jest zaprawdę pięknie! Największe mrozy, po ponad -25*C mamy już chyba za sobą, ale zima trwa w najlepsze. Pogoda skłania do podzielenia się kilkoma sprawdzonymi pomysłami na grzańce z Miodu Pitnego i Zbicienia.

Jeśli sięgamy po dodatki to najlepiej sprawdza się: pomarańcza, świeży lub suszona skórka, jabłko, goździk. Ewentualnie odrobina cynamonu i imbiru. Fot. S. Piekarska

Który miód najlepiej podgrzać? Zdecydowanie Czwórniak Kwarciany. Ten tradycyjny czwórniak o korzenno-ziołowym aromacie po podgrzaniu uwydatnia jeszcze bardziej swój aromat zachowując przyjemną słodycz. Jeżeli chcecie poeksperymentować z dodatkami to polecamy dodać suszoną skórkę pomarańczy, goździki, czy świeże jabłko.

Drugim naszym typem na grzańca jest mieszanka 1/1 Zbicienia Leśnego i Chmielowego. Po zmieszaniu i podgrzaniu wzajemnie uzupełniają się słodyczą i leśnymi dodatkami. W tym wypadku również możliwe jest wkrojenie do grzańca jabłka, czy przyprawienie go goździkami, suszoną skórką pomarańczy, czy odrobiną imbiru.

Grzaniec z dwóch typów Zbicienia po zmieszaniu i podgrzaniu wychodzi najlepiej. Fot. S. Piekarska

Pamiętajmy, że przygotowując grzańca nie można go zagotować, optymalnie podgrzewamy go do 60*C, maksymalnie do 70*C. Im dłużej utrzymujemy go podgrzanego tym więcej odparowuje alkoholu, którego temperatura wrzenia wynosi 78*C, a odparowywać zaczyna już w temp. 25*C.

Grzaniec z Czwórniaka Kwarcianego z dodatkami. Fot. S. Piekarska

 

Jak wyglądają grzańce z innych naszych produktów? Moglibyśmy opisywać jeden miód po drugim, ale poprzestaniemy na opisaniu naszych powyższych dwóch zimowych faworytów. A do pozostałych odeślemy do grona niezależnych ekspertów działających pod pseudonimem „Miodowi Kamraci”, na których możecie polegać podejmując kolejne decyzje o zaopatrzeniu swojej piwniczki w zacne wytwory miodosytniczego rzemiosła.  Zachęcamy do zapoznania się z ich ocenami pod tym linkiem.

 

autor: Piotr Piłasiewicz

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

pl_PLPolish