Właściwa produkcja miodów pitnych rozpoczyna się od rozpuszczenia miodu w odpowiedniej dla danego przepisu porcji wody. Potem następuje podgrzanie oraz gotowanie wraz z przyprawami i dodatkami korzennymi. Tak powstaje brzeczka miodowa, która następnie jest przepompowywana do zbiornika fermentacyjnego ze stali nierdzewnej, intensywnie mieszana, a po schłodzeniu dodawane są drożdże. Po pierwszym etapie fermentacji, czyli po ok. 3-12 tygodniach w zależności od rodzaju miodu (po tzw. fermentacji burzliwej) miód przechodzi do kolejnego etapu produkcji, podczas którego spokojnie dojrzewa, z czasem klarując się i nabierając „charakteru”. Trwa to od 3 do nawet 12 miesięcy. Miód kierowany jest na rozlew wtedy, gdy zarówno badania laboratoryjne, jak i testy organoleptyczne potwierdzą jego właściwą „moc”, a także smak, barwę i aromat. W pojedynczym procesie produkcyjnym powstaje ok. 1300 butelek trunku. Przykładowo – aby wyprodukować Trójniak potrzebujemy pełnego roku. Nie chcemy przyspieszać naturalnych procesów, bo wiemy, że Na dobre trunki warto czekać.
Produkcja Zbicieni jest zbliżona do procesu produkcji piwa, w którym słód jęczmienny zastąpiony został miodem. Dawniej była to oddzielna kategoria napojów alkoholowych, o których pamięć przetrwała jeszcze na terenach dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego: na Białorusi, Ukrainie, a także w Rosji. Proces produkcji Zbicieni trwa 3 tygodnie, a po fermentacji rozlewany jest on do butelek, w których następuje fermentacja wtórna. Następnie produkt jest pasteryzowany. Tak utrwalony zachowuje swój smak w niezmienionej postaci na wiele miesięcy.